"Między mną a Richardem była niesamowita chemia. Nie mogliśmy się sobą nasycić. Nawet gdy paparazzi wisieli na drzewach wokół nas i słyszeliśmy kroki na dachu, nawet przy całym tym zamieszaniu, mogliśmy się kochać, grać w scrable i wybierać te wszystkie niegrzeczne słówka. Kotku, gdy podniecasz się, grając w Scrable, to musi być miłość". "Uwielbiam kłócić się z Elizabeth, chyba że jest naga...". "Mówią, że mamy większe obroty niż jeden wielki kraj afrykański - przyznał Burton, kręcąc głową z niedowierzaniem".