Wbrew prowokującemu tytułowi książka Pierre’a Bayarda nie jest poradnikiem dla ignorantów, którzy chcieliby udawać erudytów. Francuski literaturoznawca zajmuje się zjawiskiem dość powszechnie występującym, ale otoczonym swoistym tabu: nie-czytaniem. Nie-czytanie, szczególnie jeśli dotyczy kanonu klasyki, jest powodem do wstydu, choć, jak stwierdza Bayard, występuje nagminnie nawet wśród specjalistów. Może więc nadszedł czas, żeby owo nie-czytanie uznać za równoprawny z czytaniem sposób obcowania z książkami, równie twórczy i wiele mówiący o nas samych?
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.