Losy Christiana Diora to gotowy materiał na powieść. Długo żył ze świadomością, że ukochana matka łamie jego aspiracje artystyczne, i pozostawał w cieniu przyjaciół artystów – Cocteau, Poulenca, Maxa Jacoba. Potem walczył o skromną egzystencję, nie mając ani pieniędzy, ani zawodu. Ale kiedy wreszcie uśmiechnęło się do niego szczęście, ten nieśmiały samotnik okazał się genialnym budowniczym, prawdziwym szefem przedsiębiorstwa i prekursorem nowych idei. Styl w modzie, będący ucieleśnieniem kobiecości zmysłowym połączeniem szaleństwa i elegancji, w jednej chwili przyniósł Diorowi sławę, tchnął nowego ducha w epokę, która grzęzła w powojennym marazmie, a także wskrzesił sztukę życia, gdy wszyscy przestali już w nią wierzyć. Pierwsza i najpełniejsza dotąd biografia Christiana Diora ukazuje go jako człowieka niedocenianego, który stworzył najsłynniejsze logo na świecie. W licznych świadectwach i wspomnieniach przetrwał jako osoba szlachetna, obdarzona ogromnym poczuciem humoru, ale jednocześnie skryta, ukrywająca swoje homoseksualne skłonności. Dior najbardziej cenił sobie w życiu przyjaźń, muzykę i kwiaty. Kiedy zdobył rozgłos, do szczęścia brakowało mu tylko czasu na odpoczynek. Po dziesięciu latach, które rozsławiły jego nazwisko, Christian Dior zmarł u szczytu sławy w wieku 52 lat. Po jego śmierci dyrektorem artystycznym domu mody Dior został Yves Saint-Laurent.