Wyjątkowe koncertowe wydawnictwo legendy southern rocka – Lynyrd Skynyrd łączy siły z 3 Doors Down, Hankiem Williamsem Jr. i Bo Rice’em
Trudno wskazać większą legendę southern rocka, niż Lynyrd Skynyrd. Zespół powstał 41 lat temu w Jacksonville na Florydzie, a po katastrofie lotniczej w 1977 roku, w której śmierć poniosła trójka jego członków, zmuszony była zawiesić działalność na równą dekadę. Nawet tak tragiczne wydarzenie nie było w stanie powstrzymać oryginalnego gitarzysty Gary’ego Rossingtona – od czasu reaktywacji przed trzydziestoma laty muzyk wciąż wytrwale kieruje poczynaniami grupy, wspierany m.in. przez wieloletniego wokalistę Johnny’ego Van Zanta (za mikrofonem zastąpił starszego brata, Ronniego, śmiertelną ofiarę wspomnianej katastrofy).
Z czternastoma albumami studyjnymi na koncie, które rozeszły się w ponad trzydziestomilionowym nakładzie, Lynyrd Skynyrd doczekało się miejsca w prestiżowym Rock & Roll Hall of Fame oraz niepodważalnego statusu ikony rocka, nie tylko na rodzinnym południu USA. Pasja Rossingtona i kolegów nie słabnie, odwzajemniana przez publiczność, czego dowodem regularne trasy i wypełnione po brzmi koncertowe areny.
Najnowsze koncertowe wydawnictwo Amerykanów „Live in Atlantic City” zawdzięczamy programowi telewizyjnemu „Decades Rock Live”, konfrontującemu najbardziej wpływowych wykonawców w historii rock’n’rolla z młodymi wykonawcami, którzy zawdzięczają im inspirację. W jednym z odcinków niezwykle popularnego cyklu gościło właśnie Lynyrd Skynyrd. Koncert grupy 23 czerwca 2006 roku w Decades Rock Arena w Atlantic City ubarwiony został gościnnymi występami takich znakomitych artystów jak formacja 3 Doors Down, Hank Williams Jr. (syn legendy muzyki country, Hanka Williamsa) oraz Bo Rice, a więc finalista jednego z sezonów bijącego rekordy popularności talent show „American Idol” (Rice był wówczas drugi, a wyprzedziła go sama Carrie Underwood).
Poddane nowemu miksowi i masteringowi, nagranie z tamtego szczególnego wieczora stanowi najlepszy hołd, jaki można złożyć wielkiej gwieździe southern rocka. Wyjątkowości dodaje mu zaś fakt, że podczas wspólnych występów, Lynyrd Skynyrd zaprezentowało się także w repertuarze swoich gości. Stąd obok ponadczasowych hitów zespołu, na płycie usłyszymy też nowe wersje „Kryptonite”, mega-hitu 3 Doors Down oraz „The Real Thing”, z którym Bo Rice wspiął się na szczyty list przebojów. Za punkt kulminacyjny show uznać zaś należy wspólne wykonanie nieśmiertelnych klasyków „Call Me the Breeze” i „Sweet Home Alabama” z udziałem wszystkich zaproszonych wykonawców.