Kiedy życie płata figla i zabiera ostrość widzenia, pozostaje sklejać świat ze skrawków. Kiedy do tego z zaskoczenia kradnie na chwilę pamięć i słowa, trzeba te skrawki składać na nowo. Z rysunków, wyrazów, pamiątek, zdjęć. Radzić sobie, żeby odrosnąć. I o tym jest ta książka. O odrastaniu, o zasypywaniu dołków przeciwności i czerpaniu radości z budowania, nawet wtedy, gdy walczy się z własnymi ograniczeniami. Ale przede wszystkim jest to niekończąca się inspiracja, jak nigdy się nie poddawać.