Ikona polskiej telewizji opowiada o mężczyznach, którzy odegrali ważną rolę w jej życiu zawodowym i osobistym. Katarzyna Dowbor oprowadza nas po korytarzach TVP, kulisach festiwali w Opolu i Sopocie oraz milicyjnych celach, w których zdarzyło się jej wylądować. Dowiadujemy się, że Wojciech Mann to bufon, Zygmunt Chajzer udawał konduktora w pociągu, a Krzesimir Dębski świętował swe urodziny na koniu zupełnie nagi. Z kolei Włodzimierz Szaranowicz tańczył z Dowbor na stole, zaś Władysław Komar pytał ją często: „Jak tam Kasieńka? Może trzeba komuś przypierdolić?”