Najważniejszą rzeczą w nauce jest to, że teoria kwantów zgadza się dokładnie z kosmologią opartą na ogólnej teorii względności. Dzieje się tak, pomimo że obie teorie powstawały całkowicie niezależnie i nikomu dotąd nie udało się ich zunifikować w grawitację kwantową. Jednak fakt, że oddzielnie dają poprawne rozwiązania tego samego zagadnienia, mówi nam, iż całość fizyki jest z gruntu poprawna, a wraz z nią cała nauka. To wszystko działa.
Jak możemy się przekonać, że obie teorie są zgodne? Dzięki temu, że wiek Wszechświata obliczony przez kosmologów na 13, 8 miliarda lat jest odrobinę większy niż wiek istniejących w nim gwiazd, obliczony przez astrofizyków. To tak ważne spostrzeżenie, że powinno się je obwieszczać całemu światu. Jak czuliby się uczeni, gdyby było odwrotnie – gdyby gwiazdy okazały się starsze niż sam Wszechświat? Wskazywałoby to, że jedna z ich umiłowanych teorii, fizyka kwantowa albo ogólna teoria względności, musi być błędna.
„Prawda ostateczna” Johna Gribbina to fascynująca opowieść o tym, jak badania kosmologiczne splatają się z poszukiwaniem teorii wszystkiego. Fascynująca tym bardziej, że autor należał do jednego z zespołów badających wiek Wszechświata.