Gra z orzełkiem na piersi była spełnieniem jego dziecięcych marzeń. Futbol miał we krwi, w genach. Zadziorność, nieustępliwość i chęć parcia do przodu zapewniła mu nieśmiertelność. W Widzewie już żaden piłkarz nie zagra z 11 na koszulce. Dwukrotne zdobył dla nich mistrzostwo Polski (1981 i 1982 r.), a raz Puchar Polski (1985 r.). W 1983 r. awansowali do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych eliminując w ćwierćfinale jedną z najsilniejszych wówczas drużyn świata - Liverpool FC.
Polacy pokochali go w 1981 roku, kiedy zdobył dwie bardzo ważne bramki w meczu z NRD w Lipsku (3:2). To dzięki tej wygranej zapewnił nam udział w finałach MŚ 1982, gdzie przeszedł do historii w meczu z ZSRR. Ośmieszając zawodników Związku Radzieckiego słynnym tańcem w narożniku sprawił że - jak wspomina Janusz Kupcewicz „Ruskie w ogóle nie wiedzieli wtedy, co się dzieje”. To dawało nadzieję, że damy rade!
W reprezentacji Polski rozegrał 60 meczów. Strzelił 13 bramek, dziewięciokrotnie wystąpił jako jej kapitan. Smolarek to również dwukrotny uczestnik finałów mistrzostw świata. W 1982 w Hiszpanii za zdobycie III miejsca zdobył srebrny medal, 4 lata później w Meksyku był zdobywcą jedynej bramki dla Polski. Był bohaterem nie tylko dla Polaków!
Włodzimierz Smolarek to jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii całej polskiej piłki nożnej. Ceniony jest do dzisiaj przez wszystkie pokolenia kibiców za światową klasę, niezwykłą zadziorność, waleczność, bojowość i ambicję.