W jaki sposób postęp naukowo-techniczny jest motywowany religijnie?
Co łączy naukowców, inżynierów i myślicieli chrześcijańskich?
Jakie starożytne wyobrażenia stoją za oczarowaniem nowoczesnymi technologiami?
Czy naukę i technikę można uznać za narzędzia „transcendencji”?
Filozofowie, historycy, biolodzy czy fizycy wielokrotnie pisali o relacji nauki i religii – związki religii i techniki wydają się natomiast tematem zaniedbanym. Historyk David F. Noble stara się zapełnić tę lukę. Argumentuje, że w cywilizacji zachodniej kulturowe fundamenty rozwoju technologicznego położono już w IX wieku, kiedy sztuki użyteczne powiązano z ideą chrześcijańskiego zbawienia. Bada wzajemne wpływy religii, nauki i techniki aż po wiek XX, w którym ludzie zaczęli władać niemal boską wiedzą i mocą.
Autor przybliża fascynujące profile ideowych architektów współczesnej nauki, a na przykładzie wielkich przełomów w poznawaniu rzeczywistości i władaniu nią – od odkryć geograficznych, przez energię atomową i eksplorację kosmosu, po zsekwencjonowanie ludzkiego genomu i prace nad sztuczną inteligencją – pokazuje, że naukowo-techniczne dążenie do udoskonalania świata i człowieka trudno uznać za czysto świeckie przedsięwzięcie.
Noble ocenia krytycznie zarówno postęp techniczny za wszelką cenę, jak i rolę religii w rozbudzaniu wyobrażeń o raju odzyskanym za pomocą wiedzy i technologii. Apeluje o nową ocenę naszego oczarowania niekontrolowanym rozwojem technologicznym. Tytułowa „religia techniki” wiąże się z niezadowoleniem z zastanego świata i szukaniem technologicznych sposobów wyzwolenia się od niego – odnalezienia lub stworzenia lepszej, „transcendentnej” rzeczywistości. Noble pyta, czy ta specyficzna relacja religii i techniki, nawet jeśli kiedyś była pożyteczna, nadal sprzyja ludziom: czy wciąż promuje dobro człowieka i jego świata, czy chce już tylko pomóc człowiekowi z tego świata uciec?