Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Bettina Storks - Dora Maar. Dwa oblicza miłości

Flaga Polska 21 maja 2025, środa
Autor: Bettina Storks
Wydawnictwo: Marginesy
Biografie

Nieprzeciętna artystka, która rzuciła wyzwanie jednemu z największych malarzy XX wieku. Zdobyła go, gubiąc przy okazji siebie.



Paryż, rok 1928. Henriette Theodora Markovitch, córka Francuzki i Chorwata, stara się o przyjęcie do paryskiej Academie des beaux-arts – bezskutecznie. To jednak nie powstrzymuje ambitnej dziewczyny przed rozpoczęciem kariery fotografki. Tak rodzi się Dora Maar, ikona fotografii awangardowej. Jej zdjęcie Portret Ubu staje się sensacją i swoistym manifestem surrealizmu w tej dziedzinie.



Dora trafia w kręgi francuskiej bohemy i zaprzyjaźnia się z takimi sławami jak Man Ray, André Breton, Paul Éluard, Jean Cocteau, Lee Miller, Gerda Taro i Robert Capa. Pragnie jednak zbliżyć się do najjaśniejszej gwiazdy środowiska artystycznego – Pabla Picassa. Gdy wreszcie jej się to uda, dojdzie do zderzenia, które wpłynie na bieg historii sztuki.



Powieść Dora Maar. Dwa oblicza miłości przybliża postać wybitnej artystki – kogoś więcej niż kochanki i muzy Picassa – która odegrała znaczącą rolę w rozwoju fotografii XX wieku. To również historia miłości dwóch potężnych osobowości artystycznych, pełna euforycznych uniesień i bolesnych upadków.



Kobieta zagadka. Awangardowa artystka ze skłonnością do mistycyzmu. Skryta i wyniosła, wrażliwa i w głębi serca nieśmiała. Bettina Storks podąża śladami Dory Maar i opowiada jej losy z rozmachem powieściopisarki. Jak zdolna rysowniczka Henriette Theodora Markovitch przeobraziła się w znakomitą fotografkę Dorę Maar? W jakich okolicznościach poznała, uwiodła i pokochała Pabla Picassa? I dlaczego kochanek nazywał ją „kobietą płaczącą” oraz „maszynką do cierpienia”?



„Ktokolwiek spotyka Dorę, ulega czarowi jej okrytej tajemnicą natury, inteligencji, błyskotliwości i magicznej aury, która ją otacza. Paryż cię kocha, ma chère” – zwykł o niej mówić Paul Éluard.



Małgorzata Czyńska



Bettina Storks składa hołd imponującej kobiecie i artystce, która zbyt długo stała w cieniu geniusza u jej boku.



„Münchner Merkur”



Powyższy opis pochodzi od wydawcy.