To książka o naszej epoce. Jesteśmy na równi pochyłej, po której staczamy się z wyżyn nadziei i możliwości stworzonych przez rewolucje 1989 roku w otchłań chaosu, zniszczeń i strat spowodowanych we wrześniu roku 2011, wojnę w Iraku, pogłębiający się kryzys na Bliskim Wschodzie i – jak postrzegał to Tony – postępujący upadek republiki amerykańskiej. W miarę jak zmieniały się fakty, Tony z przykrością stwierdzał, że coraz bardziej staje pod prąd biegu wydarzeń, walcząc z całych sił choćby o drobną zmianę kursu statku idei. Opowieść ta kończy się nagle, wraz z jego przedwczesną śmiercią.