Po bestselerowej trylogii „Sejf” Tomasz Sekielski wraca z nowym jeszcze mroczniejszym thrillerem - „Zapach suszy”.
W małym sennym polskim miasteczku dochodzi do makabrycznego odkrycia. Na terenie sierocińca prowadzonego przez siostry zakonne odnalezione zostają szczątki dzieci. Nie można zidentyfikować ich tożsamości.
Na wschodzie Ukrainy, na terenach zajętych przez prorosyjskich separatystów handlarze ludźmi kupują "żywy towar”, który ma trafić m. in. do Polski. Co łączy te dwie sprawy? Odpowiedź nie jest ani prosta, ani oczywista. Szukając jej czytelnik trafia do mroczne świata, w którym splecione są interesy polityczno-biznesowo-kościelne i nic nie jest w nim czarno-białe. Można odnieść wrażenie, że „Zapach suszy” to historia, która może się wydarzyć naprawdę... a może się już wydarzyła?