Jak nie wywalić się o paragraf.
Jeżeli jesteś aktywny online, szczególnie jeśli zarabiasz w świecie wirtualnym, musisz być czujny. I świadomy tego, co wolno, a czego absolutnie nie można robić z cudzym dziełem. Niektóre kwestie są oczywiste: nie należy kopiować, posługiwać się bez zgody właściciela jego znakiem towarowym, obrażać. To wiadomo.
Inne rzeczy, pozostające na granicy prawa i bezprawia, a notorycznie zdarzające się w sieci, nie są już tak jasne. Bo czy wolno na przykład przerobić udostępnione przez kogoś zdjęcie na mem? Czy można wyprzedzić właściciela popularnego nazwiska i zarejestrować sobie pod nim domenę internetową? Albo czy dopuszczalne jest linkowanie wszystkiego z dowolnej strony WWW?
Tomasz Palak, radca prawny, bloger i entuzjasta e-świata, uważa, że prawa w sieci najlepiej uczyć się na błędach. Oczywiście raczej cudzych niż własnych. W książce przytacza więc rozmaite historie, które przydarzyły się autentycznym osobom oraz markom i w błyskotliwy, a zarazem prosty do zrozumienia sposób wyjaśnia, kto popełnił błąd. Pisze, na czym on polega, i podpowiada, co zrobić, by tego błędu (a co za tym idzie - kłopotów i odszkodowania) uniknąć.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.