Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Tadeusz Pabjan - Anatomia konfliktu. Między nowym ateizmem a teologią nauki

Flaga Polska 15 września 2016, czwartek
Autor: Tadeusz Pabjan
Wydawnictwo: Copernicus Center Press
Inne

"Skąd bierze się przekonanie o nieuniknionym konflikcie pomiędzy nauką i wiarą? Czy ateizm jest logiczną konsekwencją teorii ewolucji? Co to znaczy, że nauki przyrodnicze rzucają nowe światło na teologiczną prawdę o stworzeniu i działaniu Boga w stworzonym świecie? Poszukując odpowiedzi na te pytania autor omawia szereg powiązanych ze sobą zagadnień z pogranicza teologii i nauk empirycznych, które dają wiarygodny obraz tego, jak układają się obecnie relacje pomiędzy tymi dziedzinami, i które pozwalają dostrzec przyczyny konfliktu pomiędzy nauką i wiarą, i realnie ocenić to, czy istnieje jakaś możliwość jego przezwyciężenia. Swoją uwagę poświęca przede wszystkim teorii ewolucji - podkreśla konieczność odróżnienia tej teorii od jej filozoficznych (zarówno materialistycznych jak i teistycznych) interpretacji, i zaznacza, że nie ma żadnych podstaw do przeciwstawiania tej teorii teologicznej prawdzie o stworzeniu świata przez Boga, i dopatrywania się w niej jakiegokolwiek zagrożenia dla tej prawdy. Opowiada się za słusznością kreacjonizmu ewolucyjnego, zgodnie z którym Stwórca powołuje Wszechświat do istnienia i nieustannie w nim działa za pośrednictwem praw przyrody, które powodują nieustanny rozwój wszechświata i umożliwiają ewolucję życia. Pogranicze teologii i nauk empirycznych to w dużej mierze teren niezbadany. Wiedzeni ciekawością, zapuszczają się tam niekiedy filozofowie i naukowcy zajmujący się fizyką, chemią i biologią, natomiast teologowie najczęściej wolą pozostawać w bezpiecznej odległości od tego obszaru. Przyjmowanie tego typu asekuracyjnej postawy nie jest jednak – zwłaszcza dzisiaj, na progu XXI wieku – najlepszym rozwiązaniem.
Współczesna teologia nie może sobie pozwolić na luksus całkowitego ignorowania naukowego obrazu świata, który wyłania się z teorii kosmicznej ewolucji wszechświata i biologicznej ewolucji życia. Teorie te ukazują dokonujący się nieustannie proces stopniowego wzrostu złożoności struktur przyrodniczych, który w perspektywie teologicznej może być postrzegany jako rozciągnięty w czasie akt stworzenia – albo raczej: akt nieustannego stwarzania świata przyrody. Wszechświat jawi się w tej interpretacji jako jeden wielki plac budowy; jako dzieło, które ciągle jeszcze nie jest ukończone, i w którym można dostrzec aktywną, stwórczą obecność Boga. Teologiczna i filozoficzna atrakcyjność tego rozwiązania to wystarczający powód, by się mu bliżej przyjrzeć. "
Fragment wstępu