W dzisiejszych czasach notatki głosowe, nagrania wideo i zdjęcia są kroniką naszego życia w czasie rzeczywistym. Śledzimy, gdzie byliśmy, i zdradzamy, dokąd zmierzamy. Jednak Suki Waterhouse kataloguje najbardziej intymne, kształtujące i znaczące momenty swojego życia za pomocą piosenek. Być może znasz jej nazwisko lub jej twórczość jako piosenkarki, autorki tekstów i aktorki, ale tak naprawdę poznasz tę wielowymiarową artystkę dzięki jej muzyce. Wspomnienia nieodwzajemnionej miłości, tęsknoty, niepokoju i nieprzefiltrowane migawki układają się jak puzzle w mozaikę złożoną z dobrze znanego country, alternatywy w stylu lat 90. i spokojnego popu. Pisze utwory, które można by umieścić na zakurzonych starych winylach z ulubionego sklepu z płytami vintage, ale które doskonale sprawdzają się na zalanej słońcem scenie festiwalowej. Jej pierwszy album dla wytwórni Sub Pop, "I Can't Let Go", jest świadectwem jej mocy jako wokalistki i autorki tekstów.
Według słów Suki: "Album nosi tytuł I Can't Let Go, ponieważ przez lata czułam się tak, jakbym nosiła na barkach bagaż ciężkich chwil z przeszłości i nie miało to już sensu. Jest tak wiele rzeczy, o których nigdy nie mówiłam. Każda piosenka na tę płytę była koniecznością. Pod wieloma względami obserwowałem swoje życie jako osoba z zewnątrz. To tak, jakbym była gościem, który przygląda się wydarzeniom".
Dorastając w Londynie, Suki uległa magnetycznej sile przyciągania muzyki. Słuchała takich wykonawców jak Alanis Morissette i Fiona Apple, a Oasis zajmowało szczególne miejsce w jej sercu. Początkowo ujawniła to oblicze swojej twórczości za sprawą serii singli, które wygenerowały prawie 20 milionów odtworzeń. Nylon okrzyknął jej debiutancki utwór "Brutally" jako "coś, co brzmiałoby jak głębokie cięcie Lany Del Rey zmieszane z 'Both Sides, Now' Joni Mitchell". Oprócz pochlebnych recenzji w magazynach Garage, Vice i Lemonade, najlepiej ujął to DUJOR: "Muzyka Suki Waterhouse ma rozmach". Suki chętnie nawiązuje do artystów ulubionych gatunków, a w okresie poprzedzającym powstanie "I Can't Let Go" szczególnie pociągała ją twórczość Sharon Van Etten, Valerie June, Garbage, Frazey Ford, Lou Doillon i Lucindy Williams. Po tym, jak zakochała się w "Terms of Surrender" Hiss Golden Messenger, zwróciła się do producenta Brada Cooka (Bon Iver, War On Drugs, Snail Mail, Waxahatchee) z prośbą o pomoc w zdefiniowaniu brzmienia "I Can't Let Go". Na płycie "I Can't Let Go Suki" nie tylko kataloguje swoje dotychczasowe życie, ale także spełnia życiową ambicję.
"Kiedy utknęłam w martwym punkcie lub nie miałam kontaktu z wewnętrznym sensem i zewnętrznym celem, odnajdywałam je, przeszukując wspomnienia i odnajdując wydarzenia zakopane w cienistych obszarach psychiki, gdzie były zepchnięte" - mówi. "Tak wiele zmian w moim życiu wymagało ponownych wizyt w tym miejscu - zwłaszcza w czasie przechodzenia do kolejnych etapów. Ten album to eksploracja tych momentów, kiedy nie ma już nic do stracenia. To, co zostaje i czego nie można wyrzucić, to jaźń".
Lista utworów:
1. Moves
2. Devil I Know
3. Melrose Meltdown
4. Put Me Through It
5. My Mind
6. Bullshit on the Internet
7. Wild Side
8. On Your Thumb
9. Slip
10. Blessed