Dolomity są jedyne w swoim rodzaju. To miejsca, krajobrazy i historie, które potrafią wywołać emocje. Stefano Ardito napisał książkę, którą powinni przeczytać wszyscy miłośnicy gór, począwszy od wspinaczy, a skończywszy na turystach wakacyjnych. Dla tych pierwszych to wędrówka po stopniach wtajemniczenia i legendarnych drogach. Dla tych drugich bezimienne dotychczas ściany, rysy i kominy przestaną być anonimowe. Czy to będzie Campanile Basso w Brencie, czy pierwsza w historii szóstkowa droga na ścianie Civetty, czy wreszcie Droga przez Rybę na Marmoladzie. Po przeczytaniu "Dni w pionie" jeszcze bardzie pragnie się pojechać w Dolomity i dotknąć ich szorstkiej skały.