Simone Moro - najbardziej utytułowany i najpopularniejszy himalaista świata (bestsellerowy „Zew lodu”) to drugi po Jerzym Kukuczce, zdobywca czterech ośmiotysięczników zimą. I jeden z niewielu, który potrafił powiedzieć dość. Ale co robić, kiedy człowiek uzależniony od gór postanawia rzucić wspinaczkę w ekstremalnych warunkach? Trzeba spróbować zrealizować inne, wielkie marzenie. Marzenie o lataniu.
Simone Moro zawsze chciał pilotować helikoptery. Zdobył licencję, kupił śmigłowiec - ale nie po to, żeby uprawiać drogie hobby. Miał plan: stworzyć himalajskie pogotowie. Dowieść, że można nieść skuteczną pomoc również tym, którzy wspinają się na najwyższe szczyty. Sam dowiódł, że śmierć nie jest przeznaczeniem najwybitniejszych himalaistów świata. Teraz chciał zmienić los innych.
Okazało się, że był to plan nie mniej trudny a przygoda z himalajskim pogotowiem nie mniej fascynująca niż wspinaczkowe wyczyny Simone Moro.