Śmierć kolejnych ofiar nie zbliża detektywa Jacka Murphy'ego do rozwiązania zagadki. Jaki jest cel mordercy? Czemu ma służyć śmierć kolejnych osób, zabijanych z okrucieństwem i zimną krwią? Czy wybór ofiar jest przypadkowy, czy rządzi nim jakaś nieznana Murphy'emu reguła? Żeby powstrzymać mordercę, detektyw musi odpowiedzieć na to pytanie. Nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że odpowiedź jest bliżej, niż przypuszcza… niebezpiecznie blisko. Ukryty przed wzrokiem Murphy'ego morderca skrupulatnie planuje następny ruch. Gra toczy się dalej. To on decyduje, kto i kiedy umrze, a także w jaki sposób. Również tylko on może zakończyć grę, gdy uzna, że nadeszła odpowiednia pora. Przecież zawsze wygrywał… jak dotąd…