Album Rewizji o tytule „Fabryka” jest bezpośrednią kontynuacją wcześniejszych dokonań zespołu i przynosi fanom 13 nowych kompozycji w stylu agresywnego, soczystego punk rocka. Nawiązania do "Mechanicznej Pomarańczy" ponownie widoczne są już za sprawą okładki płyty, a i w tekstach zespół nie przebiera w słowach recenzując po swojemu świat, z którym przychodzi mu się stykać na co dzień. Nadal wizytówką Rewizji jest dwóch wokalistów i agresywna muzyka. . . Punk w wykonaniu Rewizji to niczym uderzenie mokrą ścierką w twarz. Nie ma łaskotek i nie ma miękkiej gry. Może nie wszyscy po przesłuchaniu „Fabryki” podpiszą się pod wizją ciemnej, ponurej, a czasem wręcz wulgarnej rzeczywistości opisywanej przez zespół, ale z pewnością nie zapomną tego krążka i nie przejdą obok niego obojętnie, bo to jeden z nielicznych, tak wyrazistych albumów na polskiej scenie punk.
Rewizja zadebiutowała we wrześniu 2006 roku krążkiem „Mity i legendy” (Jimmy Jazz Records) prezentując się w stylowym, punkowym repertuarze z jednej strony bazującym na brzmieniu polskich grup punk rockowych działających w latach 80-tych ub. wieku, a z drugiej nawiązującym do stylistyki streetpunk. Dzięki debiutanckiej płycie, obecności na kilku składankach oraz płycie dołączonej do magazynu Garaż, Rewizja zaistniała szerzej na scenie zdobywając grono wiernych fanów oczekujących kolejnych nagrań grupy. Zmiany składu, jakie dokonały się w zespole nie wpłynęły w radykalny sposób na zmianę brzmienia choć następny album zatytułowany „Tonąc w cieniu” wydany w 2010 roku (Jimmy Jazz Records) odsłonił bardziej szorstkie i mocniejsze – zwłaszcza w sferze tekstowej - oblicze grupy. Zapewne nie wszystkim spodobały się ostre i nie przebierające w słowach teksty, ale punk rock nie jest od tego aby podobać się wszystkim, zwłaszcza jeśli inspiracje muzyków zdają się być bardzo bliskie klimatom powieści „Mechaniczna Pomarańcza” Anthony Burgess'a, która na równi z opartym na niej filmem Stanley'a Kubricka inspirowała całe pokolenia (nie tylko) punkowych muzyków.
„Tonąc w cieniu” już za sprawą okładki przywoływał wspomniane skojarzenia, a warstwa tekstowa płyty potęgowała wrażenie, którego nie zacierają nawet łatwo wpadające w ucho kompozycje. Album już długo przed premierą zelektryzował fanów czekających na jego kompletną odsłonę i choć trudno było liczyć, aby krążek za sprawą tekstów szerzej zaistniał w rozgłośniach radiowych to z pewnością bez problemów poradził sobie w środowisku punkowym.
Lista utworów:
1. Fabryka
2. Jaja
3. Pokolenie
4. Koks na piźd. . e
5. Wolność słowa
6. Internetowi wojownicy
7. Oral, anal. . .
8. Oddaj głos
9. Punkowy protest song
10. Frustracje
11. Bóg tak chciał
12. S jak miłość
13. Wikingowie