Ćwierć wieku temu Polacy zwolnili się zmyślenia oświecie iprzyszłości. Nasze elity, aw ślad za nimi rzesze zwykłych obywateli uznały, że wszystko, co słuszne, zostało już wymyślone - tam, na Zachodzie. Ajeśli coś jeszcze pozostaje do wymyślenia, to też oni, tam, to wymyślą. Nam wystarczy naśladować, implementować standardy ipławić się wradosnej bezmyślności. Oni tam wiedzą, dokąd prowadzą świat, amy małpujemy iwypełniamy zalecenia, dzięki czemu unas też będzie tak samo.
Może to jest ten właśnie moment, kiedy powinniśmy się zapytać, czy naprawdę tego chcemy.