Autor "21 polskich grzechów głównych"przedstawia nam polskość w jej różnych aspektach i przejawach:
bierną agresję i drobną złośliwość,
pesymizm tak wszechobecny, że staje się konwencją,
działania na Facebooku, żeby –jak to ujął kiedyś prezydent Komorowski –mieć "dużo lajkówi życiowego spełnienia",
coraz mniej realne w dzisiejszych czasach współczucie dla drugiej osoby,
trudna sztuka wypoczywania w naszych migotliwych czasach,
manowce mesjanizmu,
to, że jesteśmy wiecznie gdzieś pomiędzy, nigdy nie u siebie.
Mamy tu znany już tupolewizmi antyproceduralizm, ale i grzechy nieskatalogowane, takie jak podpierdolka, inteligencja folwarczna i pornografia negatywności. Mamy i polski mainstream, i kulturę niszową, i spojrzenie na to, jak to robią za granicą. I straszno, i śmieszno.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.