Zygmunt Krauze (*1938)
Sławomir Kupczak (*1979)
Aleksander Nowak (*1979)
Marcin Stańczyk (*1977)
Aleksander Nowak – "Naninana" na aplifikowany instrument klawiszowy i orkiestrę smyczkową
Sławomir Kupczak – "Pełnia" na fortepian Rhodesa, orkiestrę smyczkową i elektronikę
Marcin Stańczyk – "A Due" na fortepian Rhodesa i orkiestrę smyczkową
Zygmunt Krauze – "Rondo" na fortepian Rhodesa i orkiestrę smyczkową
Wykonawcy:
Piotr Orzechowski ‘Pianohooligan' – fortepian elektryczny Rhodesa
AUKSO – Orkiestra Kameralna Miasta Tychy
Marek Moś – dyrygent
Historia muzyki pełna jest paradoksów. Weźmy takie pianino Rhodesa – powstało na zamówienie amerykańskiej armii, bo orkiestry wojskowe potrzebowały instrumentu łatwego w transporcie. Ale już jego brzmienie dotarło do szerokiej publiczności za sprawą grupy The Doors, a więc symbolu rockowego pacyfizmu. Co ciekawe, w życiu kompozytorów, którzy napisali materiał na tę płytę, Rhodes pojawił się na zupełnie innych etapach i w odmiennych kontekstach. Dla Alka Nowaka byli to The Doors właśnie, Marcin Stańczyk znał to brzmienie zarówno z nagrań jazzowych, rockowych, jak i popowych (choćby Michaela Jacksona), Sławek Kupczak odkrył je na płytach Pianohooligana – "Bach Rewrite" i "Experiment: Penderecki", natomiast Zygmunt Krauze... nie miał z Rhodesem styczności w ogóle. Poznał instrument i jego właściwości dopiero, gdy spotkał się przy tym niezwykłym projekcie z rzeczonym Pianohooliganem, czyli Piotrem Orzechowskim. Wszechstronnym pianistą, który równie dobrze czuje się w repertuarze klasycznym, jak i jazzowej improwizacji.