Trzynasty solowy krążek artysty wypełniony jest porywającą muzyką, napisaną i zaaranżowaną z polotem i fantazją. „Stranger to Stranger” ukazuje niepodważalną wirtuozerię Simona jako wokalisty i kompozytora w zupełnie nowym świetle. Album – następca dobrze przyjętego przez fanów „So Beautiful or So What” z 2011 roku – otwiera drogę do zupełnie nowego, wspaniałego, muzycznego świata, który rzuca wyzwanie słuchaczom, igrając z ich oczekiwaniami wobec muzyki Paula Simona tak samo, jak ponad 30 lat temu robił to słynny „Graceland”.
Wyprodukowany przez Simona oraz jego długoletniego muzycznego partnera Roya Halee, „Stranger to Stranger” ukazuje swój wyrazisty charakter już od pierwszych taktów. Artyści bawią się dźwiękami, nieustannie poszukując nowych, niespodziewanych rozwiązań, co słychać chociażby w dwóch otwierających krążek utworach – zarazem humorystycznych i mrocznych “The Werewolf” oraz “Wristband”.
Jak ujmuje to sam Paul Simon: „Chodziło nam o to, żeby stworzyć coś dobrze znanego w zupełnie nowy sposób, nagrać muzykę, która zabrzmi zarazem staromodnie i nowocześnie. Muzykę, która ma w sobie jakąś tajemnicę”.
Pierwsza piosenka, która powstała na potrzeby albumu, „Insomniac's Lullaby, ” poprowadziła Simona ku rozwiązaniom zaproponowanym przez Harry'ego Partcha – amerykańskiego kompozytora i teoretyka muzyki, którego pasją było tworzenie instrumentów o nietypowych, mikrotonowych strojach. Aby uchwycić unikalne brzmienie tych instrumentów, Simon zabrał swój sprzęt do Montclair State University w New Jersey, gdzie przechowywana jest ich oryginalna kolekcja.
„Stranger to Stranger” zaskakuje unikalną, złożoną rytmiką. Pomysł na jej uchwycenie narodził się wskutek eksperymentalnej sesji z perkusjonalistą z zespołu Simona oraz grupą muzyków flamenco. Temu eksperymentowi swoje groovy zawdzięczają cztery utwory, które znalazły się na albumie – „The Riverbank”, „The Werewolf”, „Wristband” oraz „Stranger to Stranger”.
Swój duży wpływ na brzmienie albumu miał też włoski wykonawca elektronicznej muzyki tanecznej – Clap! Clap!, którego album „Tayi Bebba”, łączący rdzenną afrykańską muzykę i EDM, bardzo przypadł Simonowi do gustu. Clap! Clap! zarejestrował swoje dźwięki w trzech utworach: „The Werewolf”, „Wristband” oraz „Street Angel”.
Raz jeszcze oddajmy głos Simonowi: „Brzmienie jest tematem przewodnim tego albumu, ale także każdej piosenki, która się na nim znajduje. Będę szczęśliwy, jeśli ludzie dobrze odczytają moje intencje. Dobra piosenka wydana w odpowiednich dla siebie czasach może stanowić inspirację nawet dla kilku pokoleń fanów. Piękne brzmienie – cóż... ono jest wieczne”.