Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Patrick The Pan - ... niczym jak liśćmi

Flaga Polska 4 maja 2015, poniedziałek
Arysta: Patrick The Pan
Alternatywa

Amerykanie z podziwem mówią o takich: self-made man. Piotr Madej skomponował, zagrał, zaśpiewał i nagrał swój debiutancki album w zaciszu swojego krakowskiego pokoju, ale to wystarczyło, by zachwycić najpierw internetowych poławiaczy muzycznych skarbów, a w dalszej kolejności media i publiczność najważniejszych festiwali, od Open'era po OFF. Nic dziwnego: takie połączenie kompozytorskiego talentu i wrażliwości często się nie zdarza. ". . . niczym jak liśćmi" rozwija to, co zostało zapoczątkowane przez Patricka na jego debiutanckim albumie.

„Dużo się zmieniło w mojej głowie od czasu mojej debiutanckiej płyty. Zacząłem bardziej wierzyć w siebie, w swoje możliwości i w swoją muzykę. Zacząłem też odczuwać silną potrzebę zmiany, odświeżenia muzycznego wizerunku, delikatnej zmiany kierunku rozwoju. Nie mówimy o rewolucji w stylu sprzedaj-gitarę-kup-sampler, jednak nabrałem potrzeby by włożyć w muzykę inny rodzaj energii. Płyta ". . . niczym jak liśćmi" to efekt tych świadomych, ale nieprzymuszonych zmian. Rozwinąłem się i nauczyłem lepiej wyrażać swoje szerokie muzyczne horyzonty. Nie jest tak, że ta płyta to nowy Patrick. Ta płyta to inny Patrick. Na ". . . niczym jak liśćmi" idę w innym kierunku, ale przy tym też absolutnie nie zapominam skąd idę. Śmiem twierdzić, że nie jestem już zagubionym i nieśmiałym chłopcem z gitarą - jestem facetem, który w muzyce wie czego chce i robi to”. - mówi Patrick the Pan.

Lista utworów:

1. Zdejmij. Wyłącz. Zobacz.
2. Space, 1961
3. #idiots
4. Pikselove
5. Dare
6. Niedopowieści (feat. Dawid Podsiadło)
7. The Ballad of an Elephant
8. 52
9. Lewiwa
10. Lunatique
11. I Know How Am I Going to End