Czy Kopernik miał rację? A Darwin? Co to znaczy "mieć rację" w świecie nauki? Jaką drogę musi pokonać rewolucyjna teoria naukowa, by zaakceptowała ją społeczność uczonych? Choć codziennie odkrywa się kolejne egzoplanety, Ziemia wciąż jest jedyną znaną nam planetą, na której żyją stworzenia poszukujące spójnego wyjaśnienia struktury, pochodzenia i losu wszechświata, a także miejsca ludzkości w jego obrębie.
Dziś nauka i religia to dwa istotne zjawiska kulturowe, które łączy tego rodzaju poszukiwanie spójnego wyjaśnienia, chociaż interpretują zjawiska w zupełnie różny sposób. Wielu naukowców spogląda na znaną nam część wszechświata i dochodzi do wniosku, że znaleźliśmy się tu przypadkiem. Uznany astronom i historyk nauki Owen Gingerich spogląda na te same zjawiska – biorąc także pod uwagę fakt, że wszechświat jest zrozumiały dla naszych umysłów – i widzi w nich dowód planowania i intencji Boga-Stwórcy. Uważa, że idea wszechświata bez Boga jest oksymoroniczna, wewnętrznie sprzeczna. "Planeta Boga" ukazuje błąd w rozumowaniu nakazującym myśleć, że naukę i religię można trwale rozdzielić.