"Hideous Bastard" - debiutancki album Olivera Sima, znanego przede wszystkim jako autora tekstów, basistę i wokalistę The xx, ukaże się 9 września nakładem wytwórni Young!
Wyprodukowany przez kolegę z zespołu Jamiego xx, "Hideous Bastard" jest kulminacją dwóch lat pisania i nagrywania, zainspirowany miłością Sima do horrorów i jego własnymi doświadczeniami życiowymi, poruszający tematy wstydu, strachu i męskości.
Oliver Sim:
Na początku pracy nad moją płytą Hideous Bastard zdałem sobie sprawę, że piszę dużo o strachu i wstydzie.
Wyobrażam sobie, że może to nasuwać obraz mrocznego albumu w stylu "biada mi", ale w ostatnich latach stałem się głęboko przekonany, że najlepszym antidotum na te uczucia jest wydobycie ich na powierzchnię i rzucenie na nie nieco światła.
Nie napisałem tej płyty, żeby się rozwodzić, ale raczej żeby uwolnić się od wstydu i strachu, który odczuwałem przez długi czas. Dlatego wiele z tej muzyki odbieram jako radosne, ponieważ doświadczenie pisania i nagrywania było dla mnie zupełnym przeciwieństwem tego, czym były dla mnie strach i wstyd.
Po dwóch trzecich nagrania, mając już dobry pomysł na to, o czym będzie ta płyta, zdałem sobie sprawę, że krążyłem wokół jednej z rzeczy, która prawdopodobnie wywołała we mnie największy strach i wstyd. Mojego statusu HIV. Żyję z HIV od 17 roku życia i od tego czasu, aż do dorosłego życia, wpływało to na to, jak czułem się sam wobec siebie i jak zakładam, że czuli się wobec mnie inni. Dlatego, dość impulsywnie, napisałem o tym w utworze "Hideous". Pomyślałem, że mogę ją wypuścić w świat i skończyć z tym. Po zaprezentowaniu piosenki mojej mamie, która jest bardzo opiekuńczą i mądrą kobietą, dała mi jedną z najlepszych rad, jakie kiedykolwiek otrzymałem. Zasugerowała, żebym najpierw spędził trochę czasu na rozmowach z ludźmi z mojego otoczenia. Albo z tymi, którym jeszcze nie powiedziałem, albo z tymi, którym już powiedziałem, ale nie chciałem o tym dalej rozmawiać. Od czasu napisania "Hideous" spędziłem ostatnie dwa lata na takich rozmowach, co na początku było trudne i niekomfortowe, ale pozwoliło mi poczuć się o wiele swobodniej i wzmocniło moje relacje z samym sobą i z ludźmi w moim życiu.
Jedną z najbardziej wyjątkowych relacji, jakie dzięki temu zyskałem, była ta z Jimmym Somervillem. W przypadku "Hideous" wiedziałam, że chcę, aby w piosence pojawił się anioł stróż, który zaśpiewa mi słowa, które muszę usłyszeć. Jimmy nie tylko od dziesięcioleci jest ważnym głosem w sprawie HIV i AIDS, ale też dosłownie brzmi jak anioł. Dotarłem do niego jako zupełny fan boy, ale teraz uważam go za prawdziwego przyjaciela. Zachęcił mnie do zrobienia tej piosenki dla siebie. Nauczył mnie, że "glamour" to szkockie słowo. I, co najważniejsze, przypomniał mi, żebym nie traktował siebie zbyt poważnie, bo nic dobrego z tego nie wynika!
Sim, urodzony i wychowany w Londynie, jest członkiem zespołu The xx od jego powstania w 2005 roku. Po sukcesie wydanego w 2017 roku albumu "I See You", wszyscy troje w zespole podjęli świadomą decyzję, by poświęcić sobie trochę czasu. Po okresie odpoczynku i refleksji, za namową przyjaciół, Sim rozpoczął pracę nad solowym materiałem. Czerpiąc inspirację z zamiłowania do horrorów i własnego życia, Sim zebrał kilka utworów demo i przekazał je koledze z zespołu, Jamiemu xx, aby je dopracował. "Romance with a Memory" to jedna z pierwszych piosenek napisanych przez Sima i pierwszy utwór, nad którym pracował razem z Jamiem. Była także pierwszym singlem udostępninym z teledyskiem, w którym występują artyści i drag performerzy Charity Kase, HoSo Terra Toma, Gena Marvin.
"Fruit" - kolejny singiel, do którego teledysk wyreżyserował francuski reżyser Yann Gonzalez (Knife + Heart), to utwór będący radosną celebracją tożsamości queer i samoakceptacji, napisany do młodszego siebie.
"Moja nowa piosenka wyprodukowana także przez Jamiego xx. Teledysk wyreżyserowany przez jednego z moich absolutnie ulubionych reżyserów: seksownego, zabawnego, przerażającego i uduchowionego Yanna Gonzaleza" - mówi Sim.
"Oliver i ja mamy ze sobą tak wiele wspólnego: kochamy popkulturę, horrory, a zanim zamieniliśmy się w dumnych, queerowych dorosłych, byliśmy femme dzieciakami" – mówi Gonzalez. "Tak więc, kiedy poprosił mnie o pracę nad jego przejmującymi utworami solowymi, większość pomysłów pojawiła się całkiem naturalnie, a teledysk do "Fruit" stał się magiczną opowieścią o wyzwoleniu, którą sugerowały już teksty i napędzana emocjami muzyka. Piosenka i program telewizyjny są tutaj jak wielopłaszczyznowe lustro, występ na żywo z ekipą i zalotnym prezenterem telewizyjnym, film 35 mm z kamerą Ikegami łączą się, aby stworzyć to samo ekscytujące uczucie bycia uwolnionym".
"Hideous" piosenka, w której gościnnie udziela się Jimmy Somerville - życiowy bohater i "anioł stróż" i w której Sim po raz pierwszy publicznie powiedział, że od siedemnastego roku życia żyje z wirusem HIV. Teledysk także autorstwa Yanna Gonzaleza, który współpracował z Simem przy horrorze queer o tym samym tytule, którego premiera odbyła się w ramach Semaine de la Critique na Festiwalu Filmowym w Cannes.
Lista utworów:
1. Hideous
2. Romance with a Memory
3. Sensitive Child
4. Never Here
5. Unreliable Narrator
6. Saccharine
7. Confident Man
8. GMT
9. Fruit
10. Run The Credits