A gdybyś podczas jednej nocy w roku mógł popełnić dowolną zbrodnię i nie ponieść za to konsekwencji? Gdybyś mógł zaprowadzić sprawiedliwość po swojemu. Zabić kogoś, kto cię skrzywdził. Kogoś, kto ci stoi na drodze do osiągnięcia celu. Albo po prostu kogoś, kto cię denerwuje.
Ale uważaj – nie tylko ty będziesz polował, ktoś może zapolować na ciebie. Jesteś pewien, że nie naraziłeś się sąsiadom czy znajomym? Lepiej zabarykaduj się w domu, by doczekać rana. Nie dzwoń po policję. Pogotowie ani straż też nie przyjedzie. A co będzie, jeśli z ulicy usłyszysz wołanie o pomoc? Narazisz swoją rodzinę, by ratować obcego?
Noc oczyszczenia. 12 godzin, kiedy każde przestępstwo jest legalne. Czy przetrwasz taką noc? I czy pozostaniesz człowiekiem?