Młoda odważna reporterka, która dosłownie wstrząsnęła posadami Akademii Szwedzkiej.
Pod koniec 2017 roku jeden z najpopularniejszych szwedzkich dzienników "Dagens Nyheter" opublikował reportaż śledczy, który sprawił, że najbardziej prestiżowa i nieskalana instytucja kulturalna na świecie trafiła na pierwsze strony międzynarodowych tytułów. Gustavsson w swoim rzetelnym materiale opisała napaści seksualne, korupcję, nadużycia i bezwzględną walkę o wpływy i władzę wśród intelektualnej elity związanej z Komitetem Noblowskim. W wyniku tej publikacji w 2018 roku nie przyznano Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
"Klub" czyta się jak thriller. I choć wciąga jak najlepsza powieść, niestety fikcją nie jest. Wszystkie opisane zdarzenia miały miejsce. Wszystkie występujące osoby są prawdziwe. Matilda Voss Gustavsson przedstawia relacje osiemnastu kobiet, które zdecydowały się opowiedzieć o molestowaniu seksualnym, gwałtach i przemocy, jakich doświadczyły od jednego z najbardziej wpływowych i szanowanych członków Klubu. Reporterka odważnie przerwała trwającą od lat zmowę milczenia, czym wywołała międzynarodowy skandal. "Klub" to również opowieść o brutalnym i bezwzględnym świecie sztuki. I o tym, jak – właśnie w imię sztuki – dosłownie niszczono ludzkie życie.
Matilda Voss Gustavsson odebrała za swój reportaż szereg nagród i wyróżnień, a książka tłumaczona jest na kolejne języki.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.