Spacer po linie
Rok 1935. Do polskiego konsulatu we Wrocławiu zgłasza się młoda rozwódka z ofertą sprzedaży tajnych dokumentów, które mogą wstrząsnąć nie tylko polską, ale nawet europejską polityką. Cena, jakiej za nie żąda, jest jednak zdecydowanie wygórowana.
Kapitan Jan Henryk Żychoń, do którego trafia sprawa, szybko dowiaduje się, że Aurelia Teichert de domo Oskiada Inglisjan vel Inglisowicz, oprócz niezwykłych talentów: językowego i pianistycznego, ma ogromną słabość do postawnych mężczyzn o charakterystycznej fryzurze. Postanawia ściągnąć ze Lwowa jednego ze swoich najlepszych ludzi – Edwarda Popielskiego, zwanego Łyssym.
Na widok zdjęcia nieprzeciętnej piękności o oczach pełnych orientalnej melancholii Popielski odrzuca wszelkie skrupuły i postanawia przyjąć zadanie – sprawić, by ponętna rozwódka na jakiś czas zapomniała o bożym świecie i dobrowolnie zdradziła mu treść dokumentów. Za nic mając ostrzeżenia Żychonia: "Niech się pan sam w niej nie zakocha!" – rusza do Wrocławia.
Spotkanie z piękną Aurelią i z brutalnymi funkcjonariuszami tajnych służb hitlerowskich okaże się najniebezpieczniejszą z jego misji. Misterna gra wywiadów nie jest tutaj pojedynkiem dżentelmenów, lecz wyniszczającą walką prowadzoną przez renegatów, podwójnych agentów i manipulatorów depczących ludzie uczucia.
"Czas zdrajców" to trzymająca w napięciu do ostatniej strony powieść szpiegowska, w której Marek Krajewski wykorzystuje zapomniane karty z historii służb specjalnych Drugiej Rzeczypospolitej.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.