Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Marek Alfred Wierzbicki - Szyszka pinii

Flaga Polska 13 listopada 2024, środa
Autor: Marek Alfred Wierzbicki
Wydawnictwo: Znak Wizerunkowe
Inne

„Dziwią się co jeszcze robię w Kościele

jedni chcieliby mnie wypchać

inni kpią: miał być kamyczkiem

ruszającym lawinę a zmiażdżono go na pył

Trzyma mnie klucz do tabernakulum pod gruzami

(…)

tylko z tajemnicą da się wytrzymać”



Alfred Wierzbicki w tomie Szyszka pinii pyta o to, gdzie jest Bóg, gdy w Buczy i Mariupolu giną niewinni? Czy łajdacy zostają biskupami, czy raczej biskupstwo czyni ich łajdakami? Dlaczego są tacy chrześcijanie, którzy dzieląc się opłatkiem, nie otworzą drzwi dla uchodźców? Kreśli intymny portret pustych miejsc, które zostawili po sobie ci, co odeszli, i godzi się z kruchością własnego ciała.



Wiersze Wierzbickiego to osobisty raptularz utrwalający ulotne epifanie, przenikliwy rachunek sumienia wystawiony współczesności, ale też hołd dla kultury klasycznej i wyznanie wiary na przekór świata, który wypełnia skandal ludzkiego cierpienia i bólu.



Powyższy opis pochodzi od wydawcy.