Powraca, znana już z "Gry w ciemno", drużyna detektywów z baru Lume w Pinecie, nazywanego także „starczym przedszkolem”.
Po właścicielu baru Massimo i barmance, pięknej i wyrozumiałej Tiziany, najmłodszym z grupy jest ponad siedemdziesięcioletni Aldo. To właściciel restauracji Boccaccio. Oprócz niego samozwańczą grupę dochodzeniową tworzą: dziadek Ampelio, Pilade , Del Tacca z urzędu miejskiego (żeby odróżnić go od pozostałych trzech Del Tacców) i Rimediotti. Ich wyjątkowym i praktycznie jedynym zajęciem jest nieprzerwane przesiadywanie w barze Lume i mielenie, pod pretekstem gry w karty, wszystkich miejscowych plotek z typową dla tego regionu – Toskanii - swadą i oratorskim zacięciem. Czasami udaje im się natrafić także na jakąś aferę kryminalną, którą rozwiązuje Massimo wspierający w ten sposób komisarza Fusco. Chór staruszków idealnie komponuje się z sennym, nadmorskim miasteczkiem Pineta, które fantazja autora umieściła gdzieś w okolicy jego rodzinnej Pizy.
W tej książce domorośli detektywi rozwiązują zagadkę związana z bardzo przykrym wydarzeniem podczas kongresu naukowego w pobliskim hotelu.