W wydanej przed rokiem książce "Powstańcy 44. Bohaterowie i świadkowie" zawarłam wspomnienia moich przyjaciół Powstańców. Oddałam głos ludziom mi bliskim, z którymi spędziłam na rozmowach wiele godzin. Łączą nas serdeczne stosunki. Za moim pośrednictwem przemówili do czytelników. Zaufali nie tylko mnie, ale każdemu, kto zechciał zapoznać się z ich przeżyciami. Po wydaniu książki usłyszałam mnóstwo ciepłych słów, widziałam wzruszonych czytelników – starszych, ale także tych bardzo młodych. Kilka tygodni po ukazaniu się książki dotarły do mnie wspomnienia innego z moich przyjaciół Powstańców, profesora Kazimierza Radwańskiego. Historię swojego życia spisał na moją prośbę. Otrzymałam ją już po jego śmierci.
Kiedy się z nią zapoznałam, zdecydowałam, że "Powstańcy 44" muszą mieć swoją kontynuację. I tak powstały kolejne okupacyjno-powstańcze wspomnienia. W niniejszym zbiorze znajdują się historie zarówno ludzi znanych mi od lat, jak i tych, których poznałam zupełnie niedawno, a – między innymi dzięki poprzedniej publikacji – nawiązałam wiele nowych kontaktów, spotkałam wspaniałych rozmówców, którzy zechcieli opowiedzieć o swoich przeżyciach. Każda historia wzbogaciła moje życie i utwierdziła w przekonaniu, że tylko miłość i przyjaźń są bezcenne i nieśmiertelne. Wśród bohaterów znaleźli się tacy, którzy wtedy byli żołnierzami, ale są też cywile i wojenne dzieci. Poza jedną osobą wszyscy w latach okupacji i Powstania związani byli z Warszawą. Opisując przeżycia ludności cywilnej, chciałam pokazać jak ogromną poniosła ofiarę. Ci ludzie nie ślubowali: "Przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, i stać na straży jej honoru i o wyzwolenie jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił, aż do ofiary mego życia", a przecież byli jej wierni, na swój sposób również walczyli, stali na straży honoru i składali ofiarę życia. Różne życiorysy, odmienne losy, inne okoliczności i motywacje. Każda z historii pokazuje siłę człowieka w walce nie tylko o przeżycie, ale o zachowanie godności i wolności.