Książka jest autentyczną relacją lekarza okrętowego załogi statku „Bolesław Krzywousty” uprowadzonej przez partyzantów Ludowego Frontu Wyzwolenia Erytrei. Sam statek był przez prawie 3 godziny ostrzeliwany z broni maszynowej i granatników, co wywołało szybko rozprzestrzeniający się na nim pożar. Piracki atak miał miejsce 3 stycznia 1990 r., gdy polski statek, płynąc z Port Sudanu do Massawy znajdował się 59 Mm (109 km) od tego
portu i w odległości ok. 10 km od brzegu.