Dobry film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie powinno rosnąć. Farhadi, twórca cenionego "Rozstania", wziął sobie do serca radę Hitchcocka i dokładnie taki jest jego najnowszy tytuł. Naprawdę zaczyna się od trzęsienia ziemi. W pierwszej scenie młode małżeństwo budzi się w środku nocy w swoim mieszkaniu w Teheranie, cały dom się trzęsie. Bohaterowie muszą się w pośpiechu ewakuować. W wyniku dramatycznego, nieprzewidywalnego rozwoju akcji ich postawy zostają wystawione na próbę. Napięcie, jakie osiąga Farhadi w finałowych minutach filmu, jest trudne do zniesienia.
Tagi: Thriller, Dramat