Przerażający reportaż.
Rzecz o latach maltretowania i przemocy seksualnej.
Kasia miała 12 lat, gdy rodzice oddali ją pod opiekę duchownego. Roman B. uwięził ją w mieszkaniu swojej matki. Tam bił ją, gwałcił i faszerował psychotropami.
Roman B. , po odsiedzeniu krótkiego wyroku cieszy się wolnością i... koresponduje z dziećmi w internecie.
Książka zawiera fragmenty bloga autorki.
Autorka dostała1 mln zł odszkodowania od Kościoła katolickiego z Zakonu Chrystusowców rekordowe (1 mln zł) odszkodowanie i dożywotnią rentę.
"Moja pamięć jest dziwna. Czasami bardzo szczegółowa do tego stopnia, że wraca do mnie wszystko, każda godzina mojego cierpienia, a nawet zapachy czy smaki z tamtego czasu. A niekiedy mam w niej tylko straszne czarne dziury. Możliwe, że moja psychika w taki sposób broni się przed bólem. Możliwe, że wymazanie tych najgorszych lat mojego życia jest potrzebne, żebym w ogóle mogła żyć dalej. Możliwe, że kiedyś tę pamięć stracę. Nie wiem przecież, jakie mogą być kolejne konsekwencje tej krzywdy, którą wyrządził mi ksiądz Roman. Możliwe, że pojawią się kolejne choroby, które odbiorą mi możliwości opisania jej ze wszystkimi szczegółami. Dlatego zdecydowałam się opowiedzieć moją historię, dopóki jestem w stanie to zrobić", pisze Kasia
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.