Piąta płyta Kabanosa, „Balonowy album” to esencja cienkiej kiełbasy na jednym krążku. Następca „Dramatu współczesnego” to bardziej powrót do klimatów „Flaków” i „Kiełbi” aniżeli kontynuacja mrocznego i progresywnego mięsa.
Wśród gości na płycie pojawił się Piotr „Makak” Szarłacki, osobistość z Antyradia, związana z Kabanosem od roku 2000 dzięki Radiostacji, a także Zacier, artysta, który z zespołem koncertował na pierwszej wielkiej trasie „Wódka i Zakąska Tour 2010”.
Zenek zaczął pisać płytę po występie grupy na 20 Przystanku Woodstock, gdzie Kabanos zagrał niemal 3-godzinny koncert w Pokojowej Wiosce Kryszny. Utwór „Mamo, jest mi tu dobrze” nawiązuje do przeżyć związanych z tym festiwalem.
Album był aranżowany w ciężkich, dramatycznych warunkach, gdzie cały zespół pracował w pocie czoła w tygodniu, między licznymi koncertami promującymi „Dramat współczesny”.
Na płycie znajdziecie bardzo szczere i bardzo osobiste teksty Zenka, podane w tradycyjnej flakowo-kiełbiowo-luźnej konwencji.
Lista utworów:
1. Mamo, jest mi tu dobrze
2. Hortensja chce być brzydka
3. Gruby grubas (oj tam, oj tam)
4. Ballada o Zenku
5. Balony
6. Moja piosenka (laszuraburej i laszuraba)
7. Wyspa wygłupów
8. Nie umiem nic
9. Oszołomy
10. Krav maga
11. Folwark zwierzęcy