Jakie to uczucie, oglądać własne życie jak film, klatka po klatce? Szczęśliwe chwile przeplatają się z tymi tragicznymi i bywa, że tych drugich jest znacznie, znacznie więcej. Ludzkie losy są tak pogmatwane, że czasem chyba lepiej nie wiedzieć, co niesie przyszłość...
Edwina Spinner po latach wdowieństwa decyduje się wreszcie na sprzedaż ogromnego domu, w którym spędziła kilkadziesiąt lat. Ten dom kiedyś tętnił życiem, teraz straszy pustką. Agent nieruchomości ocenia go fachowym okiem handlowca, u niej jednak ten spacer po pokojach budzi rozliczne wspomnienia. Co takiego wydarzyło się w tych murach, że z niebanalnej, utalentowanej kobiety, którą kiedyś była, zmieniła się w przytłoczoną własną samotnością staruszkę?