Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Jan Łada - Białe i czarne duchy

Flaga Polska 7 czerwca 2022, wtorek
Autor: Jan Łada
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Fantastyka

"Białe i czarne duchy" kolejna książka Jana Łady – autora znakomitej powieści historycznej będącej prologiem do Trylogii Sienkiewicza z elementami fantasy "W nawiedzonym zamczysku". W skład antologii wchodzą trzy utwory: powieść pod tym samym tytułem, której akcja toczy się w 1921 roku i opisuje nadzieje i uwikłania grupy osób, które utraciły bliskich w czasie wojny i próbują nawiązać z nimi kontakt na seansach spirytystycznych. Dalej, mini powieść, "Lucyfer" oraz opowiadanie "Ostatnia msza".
W "Białych i czarnych duchach" zapalony spirytysta i hipnotyzer Żarnowicz gromadzi na seansach grupkę ludzi, dla których świat nadprzyrodzony jest jedyną ucieczką od rozpaczliwej rzeczywistości życia. Matka, marszałkowa Stężyńska, która straciła syna jedynaka w czasie wojny z Rosjanami, zbolały od nieszczęść starzec Oświeyka i cała galeria osób wydziedziczonych i zmarnowanych w czasie I wojny światowej. Jedynym zdrowym typem w tym psychopatycznym środowisku jest Oświeyko-junior, dzielny porucznik marynarki, rozkochany, na śmierć i życie, w pannie Jadwidze, którą wybrał sobie szatan z pomocą rozkochanego w niej hipnotyzera Żarnowicza. Kto wygra tę walkę o duszę i serce Jadwigi?
"Lucyfer" to opowieść o księdzu, który porzucił kapłaństwo, oddając się całkowicie sztuce i Lucyferowi. Autor nie mówi wprost, czy kryzys wiary i kult Lucyfera skierował bohatera ku sztuce, czy to sztuka doprowadziła do rezygnacji kapłaństwa i odejścia od wiary...
Antologię kończy "Ostatnia msza" przedstawiająca historię zamknięcia klasztoru przez władze carskie, realia historyczne są niedopowiedziane. Ładę jak zawsze interesuje tu walka między dobrem i złem. Zło dysponuje siłą, ale nie jest w stanie pokonać mocy dobry, nie jest w stanie wywołać lęku, który by spowodował, że ofiary złożą mu hołd. Łada łączy grozę z nadzieją.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.