Książka, która „skopała dupę” George’a R.R. Martina.
„Przebudzenie Lewiatana”, to powieść pełna kosmicznych bitew, walki wręcz i kilku historii miłosnych godnych kinowego rozmachu.
Zwycięskie połączenie nowoczesnej wrażliwości i oldskulowej space opery.
Holownik Canterbury, transportujący ogromne bryły lodu z Pierścieni Saturna do baz górniczych, natrafia na opuszczony statek Scopuli. Ktoś zadał sobie wiele trudu, by go ukryć. Ktoś wystarczająco potężny i wystarczająco bezwzględny, by nie przejmować się tym, ilu ludzi trzeba zabić, by tajemnica skrywana we wnętrzu Scopuli nigdy nie została odkryta.
Przystępna, świetnie czytająca się rozrywka i „najlepsza książka z zombie, jaką kiedykolwiek czytał” George R.R. Martin.