Wśród licznych pytań dotyczących wycieczki chyba najwięcej dotyczy słynnych syberyjskich mrozów. - A czy było wam zimno? (Było. ) A kiedy najzimniej? (w nocy -35⁰C. ) A nie baliście się tych mrozów? (Nie. ) A nie pęka nic od takiego zimna? (Pęka. ) A białe niedźwiedzie widzieliście? (Nie. )Tak więc książka jest o zimnie. „Będzie tu o Syberii widzianej z perspektywy dwóch wycieczek rowerowych. W 2008 roku przejechałem Zabajkale, kierując się do Mongolii, a pięć lat później wróciłem, żeby przemierzyć po lodzie cały Bajkał. Nie mam zamiaru zadręczać czytelnika opisem każdej przebitej dętki i złamanej szprychy, dlatego będzie raczej o ludziach i dziwach, które spotykały mnie po drodze. A jest się czemu dziwować. Rosja sama w sobie jest osobliwa, zaskakująca, niezrozumiała, nawet magiczna.
Na Syberii wszystkie te epitety trzeba podnieść do kwadratu, a Bajkał - fenomen na skalę światową - to prawdziwe jądro mistyki i tajemnych sił, które oddziałują na wszystkich, którzy się z nim zetknęli. Jeżeli po lekturze zrozumiecie odrobinę więcej - to świetnie. Jeśli nie - jeszcze lepiej. Mam tylko nadzieję, że tak jak ja nie przestaniecie się dziwić” Fragment