Powieść "W krainie dębów i krwi" z epickim rozmachem przywołuje obraz życia Polaków na Wołyniu w pierwszej połowie XX wieku. Jest on barwny, pełen sarmackiego temperamentu i głębokiego autentyzmu. Dramatyczne wydarzenia tych lat ukazane są przez pryzmat losów rodziny Korzeniowskich. Opowieść zaczyna się przed pierwszą wojną światową, przed Bożym Narodzeniem 1913 roku. W tym czasie rodzi się pierwszy syn Adama i Róży Korzeniowskich...
Wołyń jest wówczas wielonarodowościowy, Polacy utrzymują dobre kontakty z Ukraińcami, Żydami, Niemcami. To zarazem czas przełomowych wydarzeń. Czytelnikowi dana jest okazja współuczestniczenia wraz z bohaterami powieści w tworzeniu się legionów Piłsudskiego, w Bitwie Warszawskiej, a następnie w drugiej wojnie światowej. I w roku 1943 – wyjątkowo tragicznym dla Wołynia...