Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Jacek Bartosiak - Zapiski w przededniu wojny, czyli dzieci morza wzywają swoją matkę

Flaga Polska 15 maja 2024, środa
Autor: Jacek Bartosiak
Wydawnictwo: Literackie
Literatura Faktu

Jacek Bartosiak – czołowy polski ekspert od geopolityki – powraca! W zbiorze felietonów oraz pogłębionych rozmowach z wybitnymi polskimi oraz zagranicznymi analitykami kreśli mapę naszych problemów, wyzwań. A robi to w swoim stylu – odważnie i bezkompromisowo.



„Sięgając po tę książkę, mogą Państwo sprawdzić, czy się myliłem” – mówi autor.



Zebrane teksty – wcześniej w latach 2020–2024 publikowane na stronach think tanku Strategy&Future – dotyczą kluczowych problemów współczesności: chaosu i deglobalizacji, ukrytych i jawnych konfliktów w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie czy w Afryce. Dotykają naszych najgłębszych obaw o to, co będzie ze światem, jaki znamy. Dla Bartosiaka najważniejsze jednak zawsze pozostają pytania o Polskę. Jaką kulturę strategiczną prezentuje polska klasa polityczna? Co w geopolitycznym myśleniu poprzednich pokoleń warto pielęgnować, a o czym powinniśmy jak najszybciej zapomnieć? Autor przedstawia też alternatywny bieg historii – co by się stało, gdyby Rosjanie w 2022 roku zajęli Kijów? Co zrobią Polacy, jeśli wybuchnie wojna na Pacyfiku?



Druga część książki to wybór najlepszych wywiadów Jacka Bartosiaka ze znawcami geopolityki, politologii, historii, strategii i wojskowości, między innymi: rozmowa z Elbridge’em Colbym o fiasku prymatu Stanów Zjednoczonych, wojnie światowej i broni jądrowej, a z byłym szefem wywiadu Floty Pacyfiku Jamesem „Kimo” Fanellem – o możliwym konflikcie z Chinami.



Ta książka powstała z myślą o przyszłości, jednak punktem wyjścia do analiz często są dawne wydarzenia, zestawiane z tym, co dzieje się tu i teraz. Niebanalne wycieczki w przeszłość, w dzieje Polski i świata, pokazują, że historia naprawdę lubi się powtarzać. A my powinniśmy wyciągać z niej wnioski już dzisiaj.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.