Czerń i biel. Ogień i woda. Dobro i zło. Miłość i nienawiść. Smutek i radość.
Skrajności na których opiera się wszystko i które nie mogą bez siebie istnieć. "Komik z depresją".
Ja. Czy to sukces, że po tym wszystkim co przeszedłem stać mnie na uśmiech? Czy może to porażka, że nie potrafię się cieszyć wszystkim co mam, a tak bardzo tkwię w przeszłości? Chuj to wie. Nie szło mi ostatnio pisanie, taki chyba urok tego zawodu, gdy czegoś od siebie wymagasz.
Zrobiłem ten album z moimi przyjaciółmi, niektórzy znają ich jako Returnersi, spędziliśmy zajebisty czas podczas tworzenia tego gówna.
Gruby Mielzky. "Komik z depresją".