Świat się zmienia, ale prawdziwe zło nie zmienia się nigdy.
Końcówka lat dziewięćdziesiątych na pograniczu polsko-niemieckim. Gangsterzy i przemytnicy czują się bezkarnie, policja działa nieudolnie, a społeczeństwo na dorobku interesuje się przede wszystkim zarabianiem pieniędzy, by jakoś wiązać koniec z końcem.
Pewnego dnia w tę rutynę wkracza on – zwyrodnialec, który porywa i ćwiartuje autostopowiczki, a ich zwłoki zakopuje w lesie. Nikt nie może go znaleźć. Do czasu...
Powieść inspirowana jest autentycznymi wydarzeniami, a autor – jako były gangster – aż za dobrze wie, o czym pisze. Bohaterów wzorował na prawdziwych kryminalistach, których spotkał w swoim życiu.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.