Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

Eryk Bielawski - Farmazony. O tym, jak stałem się własną matką

Flaga Polska 24 września 2025, środa
Autor: Eryk Bielawski
Wydawnictwo: OdyseYA
Inne

Marzy mi się nowiusieńki pionowy odkurzacz i błyszczący air fryer.



Najlepszy prezent na święta to nowe ręczniki i ceramiczna patelnia.



Co pięć minut dzwonię do mamy i farmazonię o zupełnie poważnych głupotach.



I akurat gdy się z niej nabijam, że znów myje pudełko po lodach śmietankowych, żeby zamrozić koperek, moje zapasowe śrubki do mebli wrzucam do opakowania po pistacjowych. No co?! Przecież mogą się przydać.



I nagle uderza mnie ta straszna prawda… stałem się własną matką!



Ale jak to? Jeszcze wczoraj byłem w podstawówce, a dziś mam załatwiać kredyt na własne mieszkanie?



Dorosłość nadeszła, tymczasem ja czuję się jak Kevin sam w domu. Po wyprowadzce od rodziców mój pokój zniknął z powierzchni ziemi i gdy wpadam z wizytą, śpię w kącie na dmuchanym krokodylu. I potem nikt nie dzwoni za mnie do fizjo. Do małej awarii kranu sprowadzam tatę z drugiego końca Polski, a na liście zakupów znowu mam tylko makaron z pesto, ewentualnie obiad z Żabki.



Cóż, w Simsach życie było dużo prostsze…



Eryk Bielawski (@bielavsky) podbił TikToka rozczulającymi i hiperprawdziwymi skeczami, w których z pełnym zaangażowaniem odgrywa rozmowy telefoniczne z mamą lub inne scenki z życia rodzinnego. Kipiąca humorem seria „Farmazony” jednocześnie bawi i wzrusza.



Któż z nas nigdy nie farmazonił z mamą, niech pierwszy wybierze jej numer!



Powyższy opis pochodzi od wydawcy.