Józef Piłsudski – wybitny umysł, strateg i mąż stanu, a jednocześnie człowiek bez solidnego wykształcenia, postać barwna, ale i kontrowersyjna. Fakt, że pierwsza poważna miłość, przypuszczalnie na wieść o ślubie byłego kochanka, popełniła samobójstwo, a jedna z ostatnich jego wybranek zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach, ukazuje stopień zaangażowania emocjonalnego kobiet pozostających w związkach z Piłsudskim. Te zaś, które zostawały jego żonami, też nie miały łatwego życia. Początkowo emablowane i kochane, współuczestniczki pracy i walki Józefa, z czasem były przez niego odsuwane i stopniowo zapominane.
Maria z Koplewskich, primo voto Juszkiewicz, Piłsudska, urodziwa, energiczna i pociągająca kobieta, była pierwszą żoną marszałka. Nazywano ją "Piękną Panią".
Los obdarzył Marię nie tylko szczęśliwym dzieciństwem, ale też urodą i niepospolitą odwagą. Pierwsze, wczesne małżeństwo Marii nie było udane, związek ten rozpadł się szybko. Maria, zmuszona przez władze carskie do ponownego osiedlenia w Wilnie, zajęła się wychowaniem córki i... konspiracją.
Pod koniec lat dziewięćdziesiątych dziewiętnastego wieku Maria poznała dwóch niepospolitych mężczyzn. Byli to Roman Dmowski i Józef Piłsudski. Poróżniła ich rywalizacja o względy "Pięknej Pani". Wciąż jeszcze formalnie zamężna Maria wybrała Józefa. Przeżyła wiele szczęśliwych i podniosłych chwil, ale też wiele rozczarowań, w tym to największe – mężem, który opuszczając Kraków, opuścił też i Marię.