Czasem nie wszystko przebiega dokładnie tak, jak powinno.
Mesańskie Równanie od stuleciu wcielało w życie swój plan, aby urządzić galaktykę po swojemu i udoskonalić genetycznie ludzkość.
Do niedawna wszystko przebiegało zgodnie z grafikiem, ale w pewnej chwili Równanie trafiło na przeszkodę pod postacią Gwiezdnego Królestwa Manticore. Sprowokowało więc wojnę między Manticore a Ligą Solarną, największym i najpotężniejszym mocarstwem, stworzonym kiedykolwiek przez rodzaj ludzki. Aby przyspieszyć bieg spraw, przypuściło jednocześnie skrytobójczy atak, który zrujnował przemysł obronny Królestwa Manticore.
Podjęto też działania dla podkopania tradycyjnie dobrej reputacji Manticore na arenie międzynarodowej. Temu właśnie miała posłużyć operacja Janus, polegająca na zachęcaniu różnych ugrupowań rebelianckich do działania i obiecywaniu im wsparcia ze strony królestwa. Wsparcia, które nie miało nigdy nadejść. Dla Ligi Solarnej miał to być kolejny argument za zniszczeniem Manticore.
Niemniej nawet najstaranniej przygotowane działania mogą mieć trudne do przewidzenia konsekwencje. Skutkiem ubocznym operacji Janus stała się fala rewolucji, dających szansę uciśnionym planetom na zdobycie prawdziwej niezależności.
Akcja "Cienia zwycięstwa" toczy się głównie na kilku planetach, rządzonych przez podporządkowane korporacjom i skorumpowane rządy. Są wśród nich Chotěboř (skolonizowany w dużej mierze przez Czechów), Włocławek (zasiedlony przez potomków polskich kolonistów), szkocki Halkirk czy chorwacka Kornati. Wszystkie one stają wobec historycznej szansy pójścia za przykładem gromady Talbott i sprzymierzenia się z Gwiezdnym Imperium Manticore.