Informujemy, że serwis ten wykorzystuje pliki Cookie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj.

David Beaty - Pilot. Naga prawda. Czynnik ludzki w katastrofach lotniczych

David Beaty - The Naked Pilot
Flaga Polska 27 marca 2013, środa
Autor: David Beaty
Wydawnictwo: WAB
Literatura Faktu

Kapitan DC-8 zbliżał się do końca rejsu z NowegoJorku do Portland. Miał lotnisko w polu widzenia,pogoda była świetna. Jednak samolot rozbił siękilka kilometrów od pasa. Dziesięć osób zginęło,ponad dwudziestu pasażerów zostało ciężko rannych.Zbadawszy wrak, ustalono, że jedyna awariapolegała na przepaleniu się żarówki. Dlaczegowięc doszło do tego wypadku?Samolot linii Saudi Arabia wystartował z Rijaduz trzystoma osobami na pokładzie. Parę minut postarcie w przedziale towarowym pojawił się dym.Samolot zawrócił do Rijadu i wylądował, nikt nieodniósł ran, a jednak nikt nie przeżył – przez ponaddwadzieścia minut nie zostały otwarte drzwii pożar strawił na płycie lotniska zamkniętą maszynę.Dlaczego?Pierwszy wypadek po przekazaniu pilotom wadliwejinstrukcji obsługi samolotu De HavillandComet nastąpił dopiero po czterech miesiącachjej obowiązywania. Dlaczego?Za trzy czwarte wszystkich wypadków lotniczychodpowiada błąd człowieka. Co więcej,udział tego czynnika mimo ogólnego postępupozostaje niezmienny. Rzadko przyczyną katastrofsą niedostateczne umiejętności w zakresiepilotażu, spada też liczba wypadków z powodówtechnicznych. Większość tragicznych zdarzeń tokonsekwencja prostych błędów i pomyłek, którewynikają z ułomności ludzkiej natury i które sąudziałem nas wszystkich. Nieraz zdarza nam sięskręcić w niewłaściwą ulicę, mylimy numer pokojuw hotelu, przestawiamy cyfry, wybierającnumer telefonu… Tak rozumiany błąd człowiekaDavid Beaty określa jako ostatnią, niepokonanąjeszcze przeszkodę w rozwoju awiacji.Analizuje mechanizmy poszczególnych typówbłędów, odwołując się często do eksperymentówpsychologicznych, niekiedy też piśmiennictwaz zakresu psychologii, i oczywiście przywołującliczne przykłady konkretnych wypadków lotniczych.Jak przystało na powieściopisarza, zgrabnieopisuje kolejne historie, a nauka, która z nichpłynie, jest ponadczasowa i nie dotyczy wyłącznielotnictwa.Po tej lekturze zrozumiemy, dlaczego nie wszyscy,którzy latali jak orły, lądowali jak Wrona.