Po 25 latach walki z filmowymi wiatrakami "Człowiek, który zabił Don Kichota" – zwariowana komedia, a jednocześnie legendarny projekt współtwórcy "Latającego cyrku Monty Pythona" – wreszcie na dużym ekranie.
Znudzony reżyser reklam (Adam Driver) zostaje wysłany na plan filmowy do Hiszpanii. Na skutek zaskakującego zbiegu wydarzeń trafia do małej wioski, gdzie jeden z mieszkańców (Jonathan Pryce) żyje w przekonaniu, że jest... Don Kichotem. Obu bohaterów połączy wkrótce seria zwariowanych przygód, które jednemu z nich pozwolą przewartościować swoje życie, a drugiemu zrealizować pozornie nierealne marzenia.