Najnowsza książka Bohdana Urbankowskiego jest ważną lekcją historii. Tworzy ją zbiór opowieści, których początkiem było zawsze czyjeś wspomnienie. Autor opowiada między innymi o zbrodniach popełnionych przez Rosjan w śląskich Przyszowicach i w Miechowicach, o łagrze nad Pieczorą, o torturach w obozie "Zgoda", o procesie Roberta Brasillacha. Jak sam pisze, "wierność prawdzie – jak to odkrył już Conrad – jest zarazem wiernością dobru, w ten sposób pisarz wymierza sprawiedliwość widzialnemu światu".